sobota, 16 czerwca 2012

Super mecz i super impreza

Odnośnie Szwecji wszystko jest już jasne. Może nawet wygrają z Francją, ale co z tego? Własciwie, to ja przed chwilą wróciłam do domu. Kawalek meczu (do prowadzenia 1:0 dla Anglii) zobaczyłam w TV. Bramkę wyrównującą zobaczyłam u Pauliny, a resztę wysłuchalam w radiu. Byłam na pożegnalnej, przed urlopami, imprezie firmowej. Wynajęta knajpa, wystawny obiad i prawie same panie. Mężczyźni zawiedli, bo mecz przecież ważniejszy niż obiad za darmo. Garstka chłopów, którzy jednak zameldowali się na obiedzie zniknęło z pierwszym gwizdkiem do osobnego pokoju z fotelami i dużym telewizorem. Zaopatrzyli się w piwo, drinki i utworzyli swoją strefę kibica. My kobiety zostałyśmy same, a tu na scenę wkroczyła damska kapela rockowa, która zaczęła grać muzykę punkowo - rockową. Tańczyć się nie za bardzo dało. Zresztą z kim? Niektore dziewczyny zajęły parkiet i w końcu wyglądało to jak impreza dla porzuconych kobiet bądź zamknięta impreza dla lesbijek. Weszłam do strefy kibica, panowie spojrzeli w moim kierunku i jeden powiedział, że "tu są sami mężczyźni", oczywiście zażartował. Ja też zażartowalam i odpowiedziałam, że w takim razie jutro zgłoszę się na operację zmiany płci skoro wolą przebywać tylko w męskim towarzystwie, poza ty ja dzięki zmienie będę w końcu więcej zarabiać (mężczyźni w Szwecji więcej zarabiają od kobiet) . Ostro zaprotestowali, oznajmiając, że wolą mnie jako kobietę, przekonali mnie, więc pozostanę w swojej starej skórze. Mecz się zaczął i życzyłam jedynemu Anglikowi, ktory pracuje z nami przyjemności w oglądaniu i dużo goli ze strony jego drużyny. W sali taneczo - żywieniowej wisiał telewizor nad barem. Oczywiście włączony i gdy tylko usiadłam za stołem, to Anglicy wlepili Szwedom 1:0. Pogadać się nie dało, bo muzyka zagłuszała wszystko, nawet moje myśli. Koleżanki Rosjanki obiecały jednak kibicowanie  polskiej drużynie jutro. Mam nadzieję, że dotrzymają słowa. Po tej pierwszej bramce Anglików zwinęłam się do Pauliny do domu, by odebrać pieska. Wkroczyłam do nich, a na podłodze stał grubaśny telewizor. Zdziwiłam się, bo przecież Paulina i Mikael nie posiadają telewizora. A Paulina widząc moje zdziwienie powiedziała - "Mikael przyniósl ze smietnika". Już dosyć dawno temu pozbyli się swojego telewizora, bo nie chcieli płacić licencji za tą sieczkę podawaną w komercyjnych kanałach. Poza tym państwowa jedynka i dwójka transmitują swoje programy na SVTPlay i to za darmo, więc i tak oglądają to, co chcą obejrzeć. A tu niespodzianka. Niektóre mecze są transmitowane przez program czwarty, ktory nie jest państwowy. Mikael poszedł do śmietnika i stamtąd przytaszczył do domu ten telewizor, ktory własnie stal na ich podłodze, bo mecz Szwecja - Anglia był transmitowany wlasnie na czwórce i tego już za darmo na internecie nie można było obejrzeć. Po tym przegranym meczu Mikael zaniesie z powrotem na śmietnik ten telewizor, chyba że zdążył już go wywalić przez okno.

te dwa smakowite torty przyniosła dzisiaj do pracy taka jedna szczęścia, która idzie na emeryturę. Chciała nam chyba osłodzić nasz pracowity żywot 


 koleżanki Rosjanki, ktore obiecały kibicowanie Polakom, a w głębi scena


mój obiad, na talerz nałożyłam wszystkiego po trochu - jest łosoś, polędwica, coś na kszalt bigosu, no i sałatki

strefa kibica tuż przed meczem, a ten z wyciągniętym palcem to prawdziwy Anglik

rockowe laski

tańce i hulanki
ratusz w Umeå

PS. W szwedzkiej prasie nie zostawiają już suchej nitki na drużynie narodowej nazywając ich przeciętniakami, krytykowana jest nawet fryzura Zlatana, na ktorym sprawozdawcy bardzo się zawiedli. Oczywście najwięcej dostaje po czapie trener. Jeden z nagłówków brzmi: "Hamren obudził nadzieję, ktora zgasła po 180 minutach", inny artykuł ma taki oto tytuł: "Fredrik Reinfeldt (premier) nie chce gratulować Cameronowi" dopóki nie ochłonie z szoku. A w Kijowie tuż przed rozpoczęciem meczu doszło do bójki między kibicami szwedzkimi i angielskimi. 300 policjatów wkroczyło do akcji rozdzielania i przywracania porządku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz