piątek, 8 czerwca 2012

Horror czyli rosyjski festiwal goli

Chyba zwariuję! Jak ci Rosjanie młócą biednych Czechów. Mam nadzieję, że opadną trochę z sił we wtorek 12 czerwca. Niech Rosjanie się opamiętają!!! To ile my mamy z nimi wygrać? 5:0? Zastanawiam się od czego zależy ten tragiczny (4:1) wynik, czy Rosjanie są tacy świetni, czy to raczej Czesi są beznadziejni? Może ktoś wie?

2 komentarze:

  1. Czesi nie wykańczali akcji pod bramką. I tyle. Bo okazji do stzałów mieli mnóstwo. A Rosjanie robili swoje, czyli strzelali bramki. Ale nie podobali mi się. Chamska piłka bez finezji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludka, masz całkowitą rację, ale w rezultacie to liczy się ten końcowy wynik. Czego spodziewać się we wtorek? Myslisz, że Rosjanie zmienią styl gry? Nasi musza wygrać, bo inaczej, to nie wiem, czy w ogole wyjdą z grupy. Wiemy, że Rosja wyjdzie i teraz pytanie, czyja drużyna będzie tą drugą - polska czy grecka, bo w Czechow to już nie bardzo wierzę.

    OdpowiedzUsuń