czwartek, 2 października 2014

Rasistka Pippi

Kilka dni temu dowiedziałam się, że moja ukochana bohaterka, silna, samodzielna, odważna dziewczynka o imieniu Pippi jest niepoprawna politycznie. Pippi jest nie tylko bohaterką wszech czasów, jak się okazuje jest również rasistką.  No i co ja mam powiedzieć, kiedy szarga się dobre imię mojej idolki? Moja miłość do Pippi to miłość od pierwszego spojrzenia. Chodzilam może do drugiej lub trzeciej klasy, kiedy w polskiej TV zobaczylam pierwszy odcinek szwedzkiego serialu o Pippi. Pamietam, że nie moglam się doczekać kolejnych odcinków. Wierzyłam święcie, że Pippi jest naprawdę silna, gdy podnosiła swojego konia do góry. Bardzo podobal mi się jej stosunek do śniadań (tort), do szkoły, a przede wszystkim do dorosłych. Nawet teraz, gdy przede mną otwiera sie perspektywa sprzątania domu, to na myśl przychodza mi pomysły Pippi - brudne naczynia zwijała w obrus i po prostu brudy wyrzucała. Aż żaluję, że Astrid Lindgren nie dożyła dzisiejszych czasów, a może lepiej dla niej. Chciałabym usłyszeć jak broniłaby się przed zarzutami i to takiego ciężkiego kalibru. Szef sklepu z pamiątkami w Vimmerby (tam znajduje się miasteczko Pippi innych bohaterów powieści Astrid) dosyć szybko opamiętal się i zrozumiał, że zyje w państwie absolutnej poprawności politycznej i żeby nie zbankrutować lub być odsadzonym od czci i wiary szybko wycofał z asortymentu sklepu zasłonki z obrazkami przedstawiającymi dwie Murzynki wachlujące Pippi.
 Skandal!!! Prawda?
Teraz szwedzka telewizja postanowila odświeżyć ten stary serial. Odswieżanie polega na usunięciu kilku słów. Jedno z nich dotyczy ojca Pippi, ktora mówi o nim, że jest królem murzyńskim, a inny kawalek do wycięcia to sama Pippi, ktora na ukos rozciąga swoje powieki udając, że jest Chinką i wydaje z siebie dźwieki typu "jingciangciąg". Przecież Chińczycy mogą się obrazić za to, że mają skośne oczy. Prawda? Na fejsie już powstała grupa, ktora zabrania cenzurowania Pippi, ale przypuszczam, że jest to wolanie na puszczy. To im wolno zrobić w ramach wolności słowa. Pippi jednak już ma tę wolność ograniczoną.

10 komentarzy:

  1. u Was Pipi (w naszej tv mowili o tym w wiadomosciach) w Holandii Zwarte Piet, o ktorego juz od tamtego roku toczy sie spor a moim zdaniem nie mozna zmieniac tradycji narodowych i nie uwazam zeby Pipi czy Zwarte Piet byli rasistami! Zwarte Piet jest czarny od sadzy a nie dlatego, ze jest Murzynem - niewolnikiem. To jest wiekowa tradycja Holandii i niech tak zostanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w Belgii oberwalo się również temu rysunkowemu z komiksów detektywowi Tintinowi. Musimy stwierdzić, że coś jakby czasy się zmieniały ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Matko kochana moja ulubiona Pippi niepoprawna politycznie-szok! Bardzo lubię książkę, film. Podsunęłam do czytania mojej córce która jest zachwycona szaleństwami Pippi. Może czytałam bez zrozumienia treści i coś mi umknęło. Pamiętam że jakiś czas temu w Polsce wybuchła afera o bajkę dla dzieci Teletubisie, któryś z bohaterów podobno był gejem. Tylko dorośli mogą wpaść na taki durny pomysł. Ja zostanę niepoprawna politycznie i Pippi będzie "moją" Pippi ;}}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś gdzieś kiedyś powiedział, że Astrid Lindgren zapytana w wywiadzie w 1992 roku o te niepoprawne wyrażenia, odpowiedziala, że dzisiaj nie użylaby takich zwrotów. Widać ponad dwadzieścia lat od jej wypowiedzi szwedzka tv postanowila spelnić "testament" pisarki. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Przecież książka była napisana dziesiątki lat temu, więc nie ogarniam tej wiecznej poprawności politycznej. Niech nie mącą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to już ciekawa jestem, co kolejna generacja zacznie zmieniać :)

      Usuń
  4. Nasuwa mi się jedno określenie: BANDA IDIOTÓW.
    Tylko idiota wszędzie doszukuje się podtekstów.
    Kocham Pippi i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zauważ, że podteksty nasuwają się, gdy ktoś (a zawsze znajdzie się jakis ktoś) zacznie coś wytykać palcem i zacznie o tym glosno ględzić. W innym przypadku, nikt na takie szczególy nie zwrociłby uwagi.

      Usuń
  5. Muszę ten tekst pokazać Mężowi, bo na pewno mi nie uwierzy.
    Zastanawiam się, czy takie idiotyzmy jeszcze mnie śmieszą, czy już przerażają, aż mi się włosy na głowie jeżą, jak ja przeżyję za kilka lat edukację dziecka ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A "Murzynek Bambo" też juz nie jest taki niewinny, tylko stal sie kontrowersyjny. Zdaje się, że skończono z nim w szkolach. A wierszyk Bełzy "Kto ty jesteś?" stal się za bardzo nacjonalistyczny.

      Usuń