niedziela, 31 stycznia 2016

Na obrzeżach świata

Wyglądam końca zimy. Chociaz z drugiej strony, to ta zimowa strona zamieszkiwanej przeze mnie strefy geograficznej gwarantuje mi bezpieczne i spokojne bytowanie. Za nic w swiecie nie chcialbym mieszkać na poludniu Szwecji czy w nawet w samej stolicy - Sztokholmie. Gangi marokańskich, niezidentyfikowanych, podobno nieletnich uchodźcow urządzają sobie zasadzki i polowania na Szwedów na dworcu metra - można zarobic w zęby, mozna zostać obmacanym, oplutym i w koncu obrabowanym. Policja wylapuje te "małolaty", ale że nikt nie jest w stanie ustalic ich tożsamości, to "dzieci" są od razu wypuszczane i wracaja na dworzec. Podatnicy oplacaja im jedzenie, ubranie, dach nad głową, naukę w szkole, jednak ta zaradna młodzież zdecydowanie nie chce żyć na koszt dobrych Szwedow i woli utrzymać się sama rabując ich. Szwedom tak średnio sie podoba obecna sytuacja, powoli zacznaja się budzic z zimowego snu i kto wie, czy ich za chwilę szlag nie trafi. W mediach w każdym razie trwa informacyjna wojna. lewica, wszystkich krytykujących nazywa konsekwentnie nazistami i rasistami, stempluje tymi epitetami każdy pomruk szwedzkiego spoleczeństwa. W piątek odbyla sie demonstracja antyrządowa, ale lewe media oczywiście nazwaly tę demonstrację skrajnie prawicową i nacjonalistyczną, pewnie też rasistowską. Co jest bzdurą, totalną. Niby zdali relacje z demonstracji, opatrzyli kolażem zdjęć - demonstranci - młodzi, biali mężczyźni, z powykrzywianymi, groźnymi obliczami, a w kontrdemonstracji - młode dziewczyny. Pisze o tym dlatego, że takie manipulacje widzę rowniez w polskich mediach. Tylko w innym kierunku, tym na prawo, bo w Polsce przy wladzy jest akurat konserwatywna prawica. Mechanizm manipulacji, interpertacji i odpowiedniej retoryki oczerniającej opozycję i przeinaczania faktow jest dokladnie taki sam. Nie ma żadnej różnicy.
Dzisiaj Niezalezna podala, że "niemieccy kibice wygwizdali polską premier Beatę Szydło", ktora miala udekorowac zlotymi medalami niemiecką druzynę. Czy ktoś w to wierzy, że to byli niemieccy kibice? Bo ja nie. Jest to pobożne życzenie Niezaleznej, by tak było. Szydlo zostala wygwizdana przez polskich kibiców. Zostala upokorzona podwójnie, bo na polskiej ziemi musiala jeszcze Niemcom gratulować wygranej. No, cóż pani Szydło musi pamiętać, że każdy kij ma dwa końce i teraz ten drugi koniec zaczyna walic ją po tyłku. Gdy gwizdano na Komorowskiego czy Kopacz, ba, nawet na powstańcow warszawskich na cmentarzu na Powązkach, to jakoś nie spotkało sie to z potępieniem ze strony obecnej ekipy rządzącej. Chyba każdy z was pamięta kampanię wyborczą i tę prezydencką i tę parlamentarną. Kto i kogo tak mocno i intensywnie wygwizdywał? Pytanie retoryczne. Teraz obecna partia moze posmakować swojego własnego medykamentu.
A, gdy już jestem przy Mistrzostwach Europy w piłce recznej, to porażka Polakow z Chorwatami wprawila mnie w oslupienie. Czułam, przed meczem, że przegrają. Ale, że przegrają w taaaaaaaaakim stylu, to nawet by mi do głowy nie przyszło. Szok i zdziwienie.
Innym szokiem jest swobodna wypowiedź niejakiej pani profesor Krystyny Pawłowicz, która zaleca czytanie polskiej historii i literatury, a nie "jakichś tam Harrych Potterów". Super. Nawet ja bym sie tak trafnie nie wyraziła.
Insynuacje rządzących, co do tych 500 złotych na dziecko, sa powalające. Biorąc pod uwagę ich motto Bóg - Honor - Ojczyzna, teraz odwołują się do honoru zamożnych Polaków, by jednak honorowo nie brali tych 500 zlotych na swoje dziecko czy dzieci. I to ma być ta narodowa jedność. Po pierwsze - stygmatyzują dzieci na te biedne i te bogate, po drugie dyskryminują dzieci, bo przecież wszystkie dzieci sa równe, ale nie wedlug PiSu, jak sie okazuje, po trzecie to nie jest datek na biedne dzieci, tylko "inwestycja"w dzieci, jak zapewniala w kampanii obecna pani premier. W Szwecji KAŻDE dziecko otrzymuje zasilek w podobnej kwocie. Nawet dzieci królewskie, bo nikt nie dzieli ich na biedne, bogate, obce czy swoje. Ten zasiłek to nie są pieniądze na fryzjera dla mamy dziecka czy na siłownię dla taty. Te pieniądze są na potrzeby dziecka. Oczywiście to rodzice dysponują tymi pieniędzmi, ale cel jest jasny. Moje corki dostawaly ode mnie na swoje konta te pieniądze, gdy skończyly 16 lat, by mialy na swoje wydatki. Kupowaly sobie ciuchy, buty, szly do kina z kolezankami.
A ja ciesze się, z mojego bytowania. Holger Mieszko uprzyjemnia nam tu wszystkim czas, zatapiam się w lekturze Turniej cieni Cherezińskiej, pracuję, gotuje obiady, piekę bułki - semle i zyję sobie spokojnie i sielnkowo gdzieś na obrzeżach tego obrzydliwego świata.
mój slicznotek Holger

a w drodze do pracy mam takie atrakcje

moje bułki - semle z masa marcepanową i bitą śmietaną





8 komentarzy:

  1. Dobrze Joanna, ze napisalas, ze szwedzkie zasilki sa w podobnej kwocie, wiec dla scislejszej informacji podam, ze zasilek na 1 dziecko w Szwecji wynosi w dniu dzisiejszym 1050 skr i choc tak glosno deklarowano w kampanii wyborczej podniesienie jego o 100 skr od 1 stycznia 2016 nadal pozostaje niezmienny od 2006 roku .... z powodu braku srodkow w budzecie. Wg kursu na dzien dzisiejszy wynosi 470,30 Zlotego. Ciesze sie ze Polska wyszla "z ruiny" i stac ja na takie zasilki. Tylko pogratulowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ina, z tą Polską "w ruinie" to nie mozna się połapać. Czy jest w tej ruinie, czy nie? Widac jest to pojęcie bardzo wzgledne. A z tymi polskimi zasiłkami na dziecko w Polsce, to przytoczę slowa Kukiza, że to "była łapówka" dla Polaków zastosowana w kampanii wyborczej. Jak faceta nie lubię, tak w tym punkcie musze mu przyznać rację. Te kombinowanacje, a zwlaszcza jakieś dziwne traktowanie pierwszego dziecka, no i odwolywanie się do sumienia zamoznych Polaków jest śmieszno - straszne. A suma zasiłku jest wysoka jak na realia polskie. Chyba, że te realia się zmieniły od listopada. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Maluszek - rozkoszny, ma chyba wyraźnie niebieskie oczy i wygląda na bardzo dorosłego już a to przecież takie maleństwo! Twoje bułeczki wyglądają wspaniale, gdzie nauczyłaś się tak piec? Czyżby to jednak polskie talenty? Nie podejmuję tematu zasiłków żeby się nie denerwować - to specjalna taktyka. Pozdrawiam serdecznie Dana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Dana! Maluszek jest absolutnie wspaniały. Też uważam, że ma oczy niebieskie, a Paulina twierdzi, że ciemne. Przecież ciemne, to nie zaden kolor. A jesli chodzi o bułki, to w ogole, co tu duzo gadać - pieczenia i gotowania nauczylam sie w Szwecji. W Polsce jakoś nie mialam okazji - obiad był zawsze gotowy. W kuchni bylam zazwyczaj asystentką - a to obieralam ziemniaki albo kroilam jakieś warzywa na salatki. Z przepisow mi nic nie wychodziło, bo te polskie przepisy w dawnych czasach, to byly niemozliwe - szczyptę, tego szczypte tamtego i do średni nagrzanego piekarnika. Ile wynosi szczypta? Co to znaczy średnio nagrzany piekarnik? Gdy robilam jakies zawile potrawy tak "na oko", to i rezultat był poniżej oczekiwań. Pozdrawiam rownie serdecznie :)

      Usuń
    2. Z tymi oczkami to na wlasciwy kolor musicie troszke poczekac. Wszystkie noworodki maja .... niebieskie oczeta!!! dopiero z czasem nabieraja wlasciwego koloru. Maluszek czy z ciemnymi czy z niebieskiemi ... rownie slodki! Pozdrowionka

      Usuń
  3. Maluszek przesliczny. Tez mamy w rodzinie takiego "faceta" dla którego wszyscy tracą głowy. Zazdroszcze atrakcji na drodze do pracy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) no, to wiesz, co ja czuję, bo czujemy podobnie :) Ty masz w rodzinie szkrabka i ja mam. To jest taki nasz wspólny skarbek. Gdy kichnie czy zrobi jakiś grymas, to my nieruchomejemy z podziwu. Fajne jest mieć dzidziusia w domu :) A te renifery sympatyczne, ale przez nie musze wyjeżdżac z domu wczesniej, bo one na widok samochodu wcale nie uciekają, tylko stoją i maja kierowcow w nosie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Wnusio przeuroczy , zazdraszczam ,ze masz go tak blisko siebie . Co do polityki, to nie sledze tego az tak szczegolowo, ale jak wczoraj uslyszalam ze jak twoje pierwsze dziecko skonczylo juz 18 lat to to drugie nie jest drugie !!!Szok. Czasami jest mi glupio, ze zyje tu w Norwegi bo wszyscy tylko jedno - tobie to dobrze. Ale jak slysze co oni tam w rzadzie wyprawiaja to jednak jestem dumna , ze odwazylam sie w koncu wyjechac. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń