A jutro podobno ma być kilka stopni plus i deszcz. Z powodu mrozu rozbolała mnie głowa, chociaż chroniłam ją grubą czapką. Po powrocie do domu padłam martwa na łóżko.
Powoli nastawiam się świątecznie. Tęsknię za choinką, za świątecznymi frykasami, za światecznym klimatem, rodzinnym rozgardiaszem i w ogóle całą tą oprawą.
Co do sytuacji w świecie to już sama nie wiem, co bardziej mnie przeraża - wojenna atmosfera w Europie czy polska rzeczywistość. PiS nieźle sobie poczyna, internauci szaleją z nienawiści do uchodźców, neonazizm maszeruje po ulicach miast zupełnie bezkarnie i za przyzwoleniem rządzących. Jacyś Elbanowscy steruja polską oświatą. Minister oświaty w ogóle jest czynnikiem zbędnym. Elbanowscy pokierują szkołą, ktora chyba zamkną na cztery spusty, by dzieciom ofiarować dozywotnie dzieciństwo. Kurski jako spec od kultury. Ludzie! Co sie porobiło w tej naszej ojczyźnie. Z perspektywy obserwatora nie wygląda to wszystko ciekawie. Własciwie wygląda strasznie. A ten techniczny minister od cenzury - Gliński, to dal rzeczywiście popis głupoty. Chcial cenzurować Jelinek! No, chyba że to był odwet z jego strony, za to że nie dostał zaproszenia na premierę. A te sceny przed teatrem we Wroclawiu tuż przed premierą "Śmierci i dziewczyny" - happening Krucjaty Różańcowej. Patrzyłam w tv z oczami wielkimi jak jajka ugotowane na twardo i nie mogłam uwierzyć, że te rzeczy dzieją się naprawdę - ludzie wrzeszczący - Zdrowaś Mario, łaskiś pełna!!! - blokujący wejście do teatru i bijący dziennikarzy różańcem. Wypisz, wymaluj scena z "dewotki" Krasickiego:
Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: "...i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy", biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności!
Krucjata Różańcowa (co za mrożąca w krew żyłach nazwa zwlaszcza ta krucjata) powinna do tej swojej nazwy dorzucić jeszcze słowo inkwizycja. Przeciez to są fundamentaliści! Narodowcy i fundamentaliści religijni rozmnożyli się w kraju jak wirus. A na wirus nie ma lekarstwa. Ja w każdym razie czekam na akt III tego przedstawienia, w którym rano wyprowadzą z domów zakutych aktorów siejących zgorszenie.
Joasiu zima u Ciebie w pełnym rozkwicie;}. Mam cichą nadzieję że do Bergen zawita choć na chwilę odrobina białego puchu. Klimat świąteczny jest zupełnie inny.
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie że po wyborach nie będę słuchała wiadomości ponieważ nowa partia mi nie leży... Obiecanki sobie więź do Polski swoje;}. Słucham i jestem coraz bardziej przerażona. Zdawałam sobie sprawę że nie będzie kolorowo ale to co nam funduje pis to szok!!.
Glińaki którego uważałam za ciapę polityczną pokazuje pazury ale w tak głupi, zaściankowy sposób. Zawieszenie dziennikarki, akcja z teatrem
Elbanowscy to jakaś dziwna historia, w zeszłym roku pewna mądra dziennikarka (nie pamiętam nazwiska ) straciła robotę ponieważ niepochlebnie wypowiedziała się na temat w]w . Coś mi z nimi nie gra.
Oj będzie się działo w naszym kochanym kraju. My z mężusiem mamy dwie teorie- pierwsza -pis jak Putin zawładnie Polską, druga Polacy nie wytrzymają tupną nogą i wyjdą na ulicę. Niestety patrząc na fanatyczną miłość do Pisorów stawiam na pierwszą teorię.
Joasiu chyba dobrze że my tylko obserwatorami z zewnątrz jesteśmy.
Pozdrawiam cieplutko z płaczącego Bergen
Odpowiadam z wielkim poslizgiem czasowym, ale wiem że wybaczysz :) dzisaj w Polityce ukazał się artykuł o tych Elbanowskich i ich jakieś fundacji, na ktorej robią calkiem niemałe pieniądze. Na PiS glosowala 1/5 część spoleczeństwa, bo tylko 5,8 mln ludzi, a uprawnionych do glosowania było ponad 30 mln ludzi. 1/5 ma daleko nawet do połowy, zatem gdy ta reszta się wkurzy, to rozgoni to cale towarzystwo z glosnym hukiem.
UsuńJoasiu, rządząca partia poczuła moc, jak w filmie, że może wszystko, grozić jak Gliński, mianować na stanowiska wątpliwych ludzi jak Kamiński, Kurski, w wolnym państwie oceniać i cenzurować co społeczeństwo ma oglądac w teatrze a co nie, bo przecież motorem histerii pod teatrem był własnie p.Gliński przez swoja wypowiedź.
OdpowiedzUsuńHisterycy przedstawienia nie widzieli i na koniec, co wynika ze słów widzów, się ośmieszyli przy okazji nasz zaściankowy kraj. I będzie takich okazji więcej niestety , jestem o tym przekonana.
A jacy gorliwi, pani minister edukacji osobiście interweniowała w szkole, jakby nie było władz miejskich od tego.
Co tam, do świąt coraz bliżej, ja tez lubię ten nastrój i w tym roku nawet chyba upiekę jakieś pierniczki :) , córka mnie prosi,
śnieżycy zazdroszczę, u nas tylko mokro i buro.
Pozdrawiam Cię ciepło
Ewelina
Ewelino, wybacz tę spóźnioną odpowiedź. Pani minister od edukacji fascynuje mnie swoją rozwartą jama ustną podczas mowienia. Może też zwrocilaś uwagę jak ona mowi. Ona otwiera tak szeroko usta, jakby spiewała jakąś arię. Ręce mi opadają, jak można demolować, czy wygaszać polską szkołę, ktora włąsnie po tych wszystkich reformach nareszcie odcina kupony na arenie międzynarodowej. ja tego nie pojmuję. Zamiast ładować kase w unowocześnianie szkoły, w technologię, żyby wszyscy uczniowie czy to ze szkól wiejskich, czy miejskich mieli rowny start i wysoki poziom i dostęp do najlepszych i najnowoczesniejszych materiałów dydaktycznych, to oni teraz tę kase wrzuca w produkcje nowych podreczników i przeprowadzki ze szkoly do przedszkola. To jest akademicki przyklad na regres. Pozdrawiam rownie ciepło :)
UsuńCóż, jak komu rozum przymroziło, to szuka odmrażacza. teatr rządzi się własnymi prawami i od teatru wara! A śnieżycy nie zazdroszczę. Brrr Mrozu też! serdecznosci.
OdpowiedzUsuń