niedziela, 11 maja 2014

Kiełbasa i masło czyli refleksje po kolacji zwanej Eurowizja.

Wczorajszego wieczoru byliśmy świadkami wielkiego zwycięstwa kiełbasy nad masłem, pewnie dlatego, że odchudzająca się  Europa nie wcina masła bogatego w tłuszcz i cholesterol tylko chudą margarynę lub jak kto woli jest to zwycięstwo gender nad zacofaniem. Bo musicie wiedziec, że w szwedzkiej prasie dziwiono się nad tym czy w Polsce nie ma pralek, to raz, a po drugie- ironicznie ubolewano nad losem biednych Polek zepchniętych do roli gospodyń domowych, które takie oto czynności jak pranie na tarze i ubijanie masła wykonują na co dzień. Jednym zdaniem tak właśnie wygląda powszedni dzień przeciętenj Polki. Najmocniejsze jednak oskarżenie pod adresem polskiej druzyny na scenie to SEXSIZM. To zbrodnia numer jeden w nowoczesnej Szwecji. Im sexsizm najwyraźniej się już znudził, w końcu królował kilka dekad i nazywał się wyzwoleniem, szczególnie wyzwoleniem kobiet. Rozpetala się debata w prasie i na internecie na temat biednych, zniewolonych, upodlonych polskich kobiet. Jakie one sygnaly wysylają?! Dzieci tego nie mogą ogladać! Jedna zgorszona napisala, że jej mąż zmienił kanał podczas występu polskich dziewczyn, żeby ich mała córka nie miała złych wzorcow do nasladowania i nie zostala zdeprawowana. Aż chciałam ją zapytać, czy jej mąż również zmienił kanał, gdy śpiewała brodata kiełbasa. Wnioskow z tych debat wyciągnęłam kilka:
  • ·         Polskie kobiety są niedouczone i nienowoczesne, tkwią dalej w latach 1950
  • ·         Na scenie występowały dziwki
  • ·         To prymitywne eksponować biust, a już taki obfity, to zbrodnia przeciwko ludzkości
  • ·         Polki są zniewolone – robią to, co im mężczyźni każą
  • ·         Polki są prymitywne

Także moje Polki jak widzicie nastroje szybowały od współczucia aż do głębokiej pogardy. No i co z tym nieuświadomieniem zrobić? W Szwecji niektóre feministki z odłamu tych ultrafeminstek są obsesyjnie wręcz nastawione do wszystkiego co kobiece i z każdej kobiety zrobią ofiarę. Odznaczają się przepranym mózgiem, cytują jakieś lewackie naukowe pierdoły i walczą. Nie wiem czy o tym pisalam, ale takie modelki wpadły raz do kościoła katolickiego w Sztokholmie podczas mszy i nagle zrzuciły z siebie łachy, by zaprezentować swoje bojowe hasła wypisane czerwoną farbą na swoich biustach.


Nie mylcie tego z sexizmem. Szwedkom widać piersi służą jako tablica ogłoszeniowa do demonstracji swoich poglądów. Potem się skarżyły w gazecie, że wywalono je z kościoła.  Najgorsze jest to, że tego typu baby - femiterrorystki nie mają kompletnie dystansu do tego co widzą czy nawet same robią, bo po basenie chcą łazić topless. Wszystko problematyzują, analizują i są przy tytm śmiertelnie poważne. Jedyna droga do zbawienia to gender no i walka z męskim szowinizmem. Gdy tak wczytać się w ich hasła i programy, to odnosi się wrażenie, że Szwedki są najbardziej ucieśnionymi przez facetów kobietami na świecie. I teraz to już nie wiem komu bardziej współczuć – Polkom czy Szwedkom? A Umeå obfituje w takie egzemplarze "kobiecości". Mam nadzieję, że w przyszłości nie będę musiała przemykać po ulicach w jakiejś burce na głowie, by nie zostać posądzoną o sexizm. Wczoraj w nocy bylismy świadkami narodzin nowego ideału kobiety wylansowanego przez Conchitę Wurst. 
Zapewniam jednak, że lojalnie i patriotycznie podczas głosowania wysłaliśmy wiele sms-ów na polską piosenkę ze wszystkich mozliwych telefonów, ktore krążą po domu. Trochę zdziwieni byliśmy, że Anglia i Irlandia obdarzyła polski hicior zerem punktow. Weszłam zatem na tabelę obrazującą rezultat głosowania poszczególnych krajów i wszystko stało się jasne – jury w Anglii i Irlandii sytuowało Polskę na ostatnich miejscach, a publika wcale nie zawiodła, ich telefony były czerwone od dzwonienia, na pierwszym miejscu. Głosy liczyły się 50/50 zatem rachunek jest prosty jeśli 5 jurorow z Anglii ustawia Polskę na 25 miejscu, a publika na 1, to 12,5 plus 0,5 daje nam 13 miejsce i sprawa jest jasna - 0 punktów. Dobra, było, minęło i nie ma co się roztkliwiać nad tym. Teraz trawi mnie inny problem, z ktorym sobie nie poradzę. Jest to problem dotyczacy wiosny. Jest po prostu zimno, a do tego zimna dołączyl także deszcz, ktory pada tak od piątku. Biedne pączki na drzewach nie mają nawet szansy, by zamienić się w liście, a ja z kolei chcialabym w końcu ubrać lekkie pantofle albo baleriny, jakąś sukienkę czy spodnicę i lekki płaszczyk. A tu nic z tego! Ciągle jest tylko 5 stopni, rękawiczki na rękach, puchowa kurteczka na grzbiecie i dżinsy. No ile tak można? Chcę razem z ciepłą wiosna obudzić w sobie sexy kobietę – fryzurka, paznokcie, długie rzęsy. Jutro chyba jednak nic z tego, bo ma być co prawda aż cale 9 stopni, ale skąpane w deszczu. Samochód mi się przynajmniej umyje. A drugi problem to wąsy. W trakcie głosowania na piosenki powiedziałam rodzinie, że gdy Conchita wygra, to ja w poniedziałek przykleję sobie wąsy i tak pojade do pracy. Conchita wygrała, a ja nie mam wąsów!   

A tu ciekawa interpretacja zabawy w zmianę płci:
      J.A.D Ingres Odaliska i......................................Odalisek?

9 komentarzy:

  1. Jak dla mnie to świat zwariował! Za pare lub naście dni narodzi się moja córcia i już się boję, jak to zrobić, żeby dziecina wyrosłą na normalne, szczęśliwe dziecko.
    cieplutko pozdrawiam :-)
    ps. może masz w domu takie okulary z wąsami? nadadzą się:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniejszości nie ma co się bać. Martwić sie będziemy, gdy to będzie większość. A faceci przebrani za babki, to żadna nowość. "Poszukiwany, poszukiwana", "Pół żartem, pół serio", "Seksmisja" to tylko kilka tytułow starych fimów. Poza tym sama jak slyszalaś Conchitę, to ci poprzebierani trans etc. kochaja pokój na świecie, więc wojna chyba żadna nam nie grozi. Będzie dobrze! Nie martw się :) Trzymam kciuki za Ciebie i za córkę. Ściskam :)

      Usuń
  2. Asiu, nic dodać, nic ująć. Najbardziej "rozwinięte" kraje - największymi hipokrytami? Z okazji tej Eurowizji przynajmniej jest zabawa, oczywiście poza rozmaitymi refleksjami na temat przyszłości tego świata, bo za jakiś czas to, że ktoś się urodził chłopcem czy dziewczyną absolutnie nie będzie oznaczało, że tym umrze.

    Pozdrawiam z pracy. Moi koledzy przyszli jak należy - ogoleni. Ja, cholera też! I to jest mój błąd! ;-)))). Miłego dnia i szybkiej wiosny! (u nas też pogoda nie powala, ale puchowe kurtki już dawno w szafach).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej rozwinięte kraje nudzą się. Młodzież i młodzi dorośli mieli zbyt latwe i dostatnie dzieciństwo, a teraz muszą zmieniać świat i chyba siebie. Normy sa po to, by je ciągle podważać. Oni kiedys treż będa się łapali za głowę, gdy następna generacja wymysli coś nowego. Dzisiaj trwa walka gender i aż umieram z ciekawości, co takiego stoi w kolejce nowego, jeszcze bardziej kotrowersyjnego, chociaz może się wydawać, że już bardziej kontrowersyjnego nie mozna nic wymyśleć. A Ty Amisha zdecyduj się - czy Ty jestes teraz w Holandii, czy Polsce? Oto jest pytanie ;) pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Te wąsy Joasiu koniecznie musisz sobie przylkeić i brodę tez dodaj. W końcu bedziesz modna.
    Jak widać ideałem kobiet nie jest już ta, która ma czym oddychać, ale kobieta z brodą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra rada nie jest zła :) ale co mam zrobić, no wiesz, tym z przodu co wystaje, hmm biustem? Bo austriacki ideał jest plaski jak decha. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Seksizm wschodnioeuropejski uwidocznił się w sposób szczególny po tej Eurowizji. Wstyd byłoby cytować tzw. normalnych ludzi z naszego kraju, typu co mówi ulica. To trudno nazwac brakiem tolerancji, to jest pogarda i nienawiść.
    A gdy nasi rodacy wyjeżdżają do Anglii, czy Szwecji, to nagle z opryskliwych gburów stają sie miłymi i uśmiechnietymi ludzmi, tolerancyjnymi, bo nie mają wsparcia im podobnych, dostosowują sie do tubylcow. A u siebie na nowo są prymitywnymi prostakami, zadufanymi prowincjuszami. Sama jestem zaszokowana opiniami mojego kolegi- wykształconego tłumacza i jego stosunku do Conchity i tak w ogole do ludzi np. kolorowych, czy innej orientacji. Za granicą, jesli pobyt bylby związany ze swiadczeniem jego usług, nigdy by tego nie powiedzial.

    OdpowiedzUsuń
  5. a naszą polską Konczitę już widziałaś? :)
    youtube.com/watch?v=cv-nl8S6IOw
    Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że widziałam. Była super! Powinna w duecie wystąpić z austriacką Conchitą. Pozdrawiam :)))

      Usuń