środa, 4 lipca 2012

Wielka laba - fotorelacja

A oto obiecana fotorelacja:
Sundsvall. Hotel. Renee je śniadanie. My zresztą też jedliśmy.

Vaxholm. Stąd odpływają wszystkie statki do różnych wysp. Gdy przyjechaliśmy było upalnie, a my nie mogliśmy znaleźć parkingu na cały tydzień.  W oczekiwaniu na resztę rodziny poszliśmy na pizzę.

Archipelag. Własnie odpływamy od jakiejś wyspy.

Archipelag

Archipelag

Archipelag. Niebo dramatycznie zachmurzyło się, ale było i tak bardzo gorąco.

Archipelag

I kolejna wyspa archipelagu. Do naszej wyspy płynęliśmy 2 godziny.

Poniedziałek ok.godziny 21 - szej, siedzimy w końcu w naszej kuchni i jemy kolację.

Wtorek rano. Nasz dom z tarasem z widokiem na zatokę.

droga do naszego domu

zatoka przed domem

nasz pomost, kajak i...jezioro, po drugiej stronie domu

sauna

sauna, a w tle nasz dom

dno jeziora tuż przy naszym pomście

Renee i Paulina

Pierwsza złowiona przez Mikaela rybka

polskie akcenty

buty Natty i Renee. Ronny stwierdził, że archpelag pomylił im sie z wielkim miastem.

Środa. Upał. Mikael łowi, a moi rodzice i Paulina rżną w karty.

Czas na zakupy. Wsiedliśmy na łódkę i płyniemy do jedynego sklepu na wyspie.

Przystanek "sklep". Łódź, którą mamy do dyspozycji już zaparkowana, a na pomoście Paulina.

Takimi oto "furami" przypływają ludziska do sklepu i też jedynej knajpy "Svartsö krog"

My też postanowiliśmy coś przekąsić w tej jedynej knajpce. Na zdjęciu Paulina, Mikael i jego brat (mieszka w Sztokholmie i wpadł tylko nas odwiedzić)

moja mama spaceruje po pomoście

wnętrze knajpki, puste, bo w ten upał wszyscy goście siedzieli na zewnątrz. Ściany obiweszone są, że tak powiem sztuką, ktorą w dodatku można kupić. Ci, ktorzy przyplynęli największą łodzią w tym samym czasie, co my kupili sobie obraz za 2700 koron.

ten collage kosztuje tylko 2700. Ronny, gdy zobaczył to zdjęcie, to spytal, czy to jakiś dzieciak z przedszkola namalował. Obraz, ktory kupili bogacze, byl w tym samym stylu. Na obrazie staly obok siebie 4 osoby - mama, tata i dwoje dzieci i trzymali się za ręce,a na gorze obrazu widniał napis "summer on the beach" 


Paulina zamówiła dla siebie i dziadków takie oto coś. Śledź smażony, a potem zalany zaprawą octową, śmietana, cebula, młode ziemniaki i położone to na strasznie twardym chlebie. Ja ten specjal juz kiedyś jadłam i nie jestem jego miłośniczką. Nazywam to śledź na desce. Ten chleb jest cienki i  twardy jak deska i w ogóle nie wiadomo jak to gryźć. A ja poza tym nie lubię śledzi w occie i już. 

Paulina i moi rodzice siedza pod sklepem. Svartsö to nazwa wyspy, a "lanthandel" oznacza wiejski sklep

Wieczór. Grill. Ronny, Natta, Renee i Dennis wrócili własnie z całodniowej wycieczki po Sztokholmie. Ronny stwierdzil, że ma dosyć Sztokholmu i nie ma nawet mowy, żeby tam znowu pojechał. Zwiedził Vasaskeppet, okręt Vasa z lat 1600, to co chciał już od lat obejrzeć, no i czuje się usatysfakcjonowany. 2,5 godziny płynęli do Sztokholmu, 2,5 - wracali i po powrocie orzekł, że dla niego już wystarczy. A 5 godzin na statku według niego, to już lekka przesada.

10 komentarzy:

  1. Ale fajnie... Wiem, "fajnie" jest na cenzurowanym, lecz mieści w sobie tyle pozytywnych określeń, że w sam raz pasuje do tej sielskiej galerii :)

    Czy na którymś ze zdjęć jesteś Ty? I czy to plasterki ogórka kiszonego widać na tym jakimś wielgaśnym daniu? To już byłby raj ^^.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dołączyłam opisy zdjęć, bo wczoraj nie mialam już siły. Jest rzeczywiście fajnie. Każdy robi, co chce. Mamy do dyspozycji kajak, łódź motorową, rowery. Dom należy do firmy, w której pracuje Paulina. Także dzięki niej mamy takie cudowne wakacje. Dzisiaj jest trochę wietrznie, ale to dobrze, bo można trochę odetchnąć od tego upału. Poza tym wszyscy zapomnieli wziąć z sobą kremy z filtrami, a każdy się trochę poprzypalał - jeden plecy, drugi ramiona, Ronny swój brzuch i głowę, bo ten w dodatku zapomnial wziąć czapkę, ktora leży w samochodzie na parkingu w Vaxholm. Szkoda jedynie, że ten czas tak szybko leci. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Czyli ani ogórasków, ani Ciebie, aha. Ale i tak jest super - nie ma wątpliwości, a dopiski jeszcze bardziej pozwalają wczuć się w dominujący nastrój. Cieszę się, że masz tak udany urlop. Pozdrawiam wzajemnie :)

      Usuń
    3. No, niestety ani mnie, ani ogorkow kiszonych. Popatrzyłam na zdjęcie i rzeczywiście ten mlody gotowany plasterek ziemniaka wygląda jak ogorek. A mnie nie ma, bo to ja robię zdjęcia. Inni czlonkowie rodziny też pstrykają, ale na bloga wrzucam zdjęcia z mojego aparatu, bo tak jest mi najwygodniej. Poza tym jestem bez makijażu, czyli tak jak natura mnie stworzyła. Jednym slowem nic specjalnego, za to jestem rodzinnym kronikarzem:)))

      Usuń
  2. Rzeczywiście - absolutnie bosko!
    Miłych wakacji!
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Kingo:))) dzięki. Wakacje, jak na razie są bajeczne. Jest naprawdę bosko i niue ma na co narzekać. Ściskam

      Usuń
  3. Atmosfera iście wakacyjna. Cieszę się bardzo, widać w Twoim słowach, jak promieniejesz. Asiu, świetne miejsce, tylko tych ludzi coś masz tam dużo wkoło siebie :) Dają Ci w ogóle wypocząć?
    Całusy słoneczne ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Małgosiu, jest przyjemnie, a nawet bardzo przyjemnie.Jest nas tutaj 9 osób. Na przyklad Natta i Dennis popłynęli dzisiaj do Sztokholmu. Mikael łowi ryby całymi dniami. Wieczorami po grillowaniu gramy na trawniku w różne gry. Ronny z dziewczynami (Natta i Renee) też był we wtorek w Sztokholmie. Rano wypłynęli, a wieczorem wrócili. Wczoraj jeździliśmy po wyspie na rowerach. A późnymi wieczorami siedzimy w saunie. Wypoczywam, szkoda jedynie, że w niedzielę, czyli pojutrze wyjeżdżamy. Generalnie jest bosko! Uściski i całusy ze Svartsö. Pozdrowienia od Ronnego i dziewczyn:))))

      Usuń
    2. Pewnie już jesteście w drodze powrotnej, obyś łagodnie przeżyła powrót :) A rodzinkę serdecznie pozdrów ode mnie :)

      Usuń
    3. Gosiu, dziękuję. Podróż była wyśmienita. Morze jak lustro, nic nie kołysało. Teraz jedynie pogoda krzyżuje trochę plany. A rodzina dziękuje za pozdrowienia:)))

      Usuń