Tak było wczoraj! Jednak warto, mimo wszystko, mieć urodziny. Zostalam obsłużona i wysmienicie nakarmiona.
|
Canneloni ze szpinakiem i gorgonzolą |
|
a taki oto tort Paulina zrobiła na moja cześć |
|
biale wino z Barcelony! Ekskluzywne czekoladki i bilety do teatru |
|
polecam wino i czekoladki |
|
Malutkie i slodkie arcydziełka, i to jest to! |
A dzisiaj Ronny zamówił pizzę. Grzebałam w niej widelcem i wyciągałam szynkę, ktorą podawalam psu pod stołem. W ogóle nie wchodzila mi ta pizza. Powiem więcej - wydała mi się ohydna i chyba dam sobie spokoj na jakiś czas z tymi wyrobami. Tylko co tu teraz jeść? A tak poza tym u nas na chwilę (?) zawitala wiosna. Wczoraj świecilo slońce, dzisiaj juz mniej, ale przez caly dzień było aż plus 8 stopni. Czulam jak krew w moich żylach zaczęła jakoś szybciej krążyć. Nawet swiat wydał się jakby lepszy i piękniejszy. Wskoczyłam nawet do księgarni, bo u nas tu zaczęła się wielka coroczna obniżka książek. Kupilam J.K Rowling
Den tomma stolen ("Puste krzesło") w wersji audio. Nie mam czasu na czytanie, ale za to mam mnostwo na sluchanie. Juz przesluchalam dwie płyty i wiecie co? Jestem zawiedziona. Polski tytuł tej powieści dla dorosłych to
Trafny wybór. Umarł nagle jeden facet i ludność miasteczka przekazuje sobie tę informację i każdy jakos tam reaguje na nią. Tyle razy powtórzono ją na tych dwu płytach, że gdy weszlam do pracy to zapytalam: -"Czy wiecie, że umarł Barry?" - "Jaki Barry?" padło pytanie. Zreflektowałam się szybko, że Barry to wymyślony facet i obróciłam to w żart, a w myślach zapytałam samą siebie -"Boże, co ja wygaduję?". Mam nadzieję, że akcja powieści w końcu rozkręci się, bo inaczej trochę ciężko będzie słuchać. Podobno można znaleźć w niej czarny humor, no ale ja się jeszcze na niego nie natknęłam. Ale dam szansę tej książce. Jakby co to zawsze mam pod ręką Marian Keyes.
100 lat, 100 lat niech żyje ,żyje nam!
OdpowiedzUsuń***
Joasiu, wszystkiego dobrego.
Dziękuję!
UsuńPiekne urodziny! Wszystkiego Dobrego, niech wiosna dla Ciebie szybko nastanie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) no i dzisiaj, jak na zamówienie nastała zima:(
UsuńPozdrawiam:)))
Pomyślności Joasiu !!!! A kto powiedział że urodziny obchodzi się przez jeden dzień ,proponuje jeszcze jeden dzień przed i jeden po urodzinach. Żeby można się było przygotować do tego dnia ,a po ,żeby się oswoić z nowym wiekiem. Ps.Menu ekstra - dziewczyny się spisały. Czy w tamtym roku też były bilety do teatru ?
OdpowiedzUsuńDzisiaj (piątek) jeszcze świętowałam moje urodziny. Obiad w restauracji! Luster unikam i w wystawach sklepowych już przestałam się przeglądać;) Zgadza się - w zeszłym roku też był teatr... a może opera? Chyba opera! Jutro idę do teatru! No i w dodatku zaczął mi się urlop! Życie jest piękne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń