Na facebooku moja najmłodsza córka Renee opublikowała swoje zdjęcie ilustrujące jej szkolny dzień. Może tak właśnie wygląda gimnastyka śródlekcyjna? Niech żyje Facebook! Dzięki niemu przynajmniej wiem, co moje dziecko porabia w szkole. Oto zdjęcie:
 |
Tak wygląda realizacja hasła "Dziewczyny na traktory!" |
No i proszę zgadnąć, czy Renee uczy się w szkole cyrkowej, rolniczej czy sztuk pięknych? Paulina skomentowala wyczyny Renee jako "chłopskie Art Performance", uważam że całkiem trafnie. A swoją drogą, gdy tak patrzę na Renee, to zazdroszczę jej młodości, lekkości, swobody, wariackich pomysłów, wygłupów, dobrego poczucia humoru i po prostu czerpania radości z życia.
 |
tutaj walczy i bawi się z silnym wiatrem na promie |
 |
w Sopocie zobaczyła balony napełnione helem, bez namysłu kupiła i zaczęła wciągać ten gaz, by mieć smieszny głos. |
 |
w Ikei skorzystała z kącika dla dzieci, bawiła sie w sklep |
A ja już tylko występuję w roli fotografa. Stałam się nudna, taka jakaś stateczna i statyczna. Fantazja mnie porzuciła...Szkoda gadać! Muszę obudzić w sobie młodość zamiast siedzieć i oglądać wiadomości z kraju i ze świata. Na razie za wielkie szczęście uważam to, że nie mieszkam w Syrii.
Niech żyje młodość!
OdpowiedzUsuńAno, niech żyje! tylko dlaczego beze mnie?;)
OdpowiedzUsuńMa dziewczyna dystans do siebie, to widać :) Ty do siebie także, Joasiu, blog zdradza to niejednokrotnie - w żadnym razie nie powiedziałabym, że jesteś nudna.
OdpowiedzUsuń