Dzisiaj Niezalezna podala, że "niemieccy kibice wygwizdali polską premier Beatę Szydło", ktora miala udekorowac zlotymi medalami niemiecką druzynę. Czy ktoś w to wierzy, że to byli niemieccy kibice? Bo ja nie. Jest to pobożne życzenie Niezaleznej, by tak było. Szydlo zostala wygwizdana przez polskich kibiców. Zostala upokorzona podwójnie, bo na polskiej ziemi musiala jeszcze Niemcom gratulować wygranej. No, cóż pani Szydło musi pamiętać, że każdy kij ma dwa końce i teraz ten drugi koniec zaczyna walic ją po tyłku. Gdy gwizdano na Komorowskiego czy Kopacz, ba, nawet na powstańcow warszawskich na cmentarzu na Powązkach, to jakoś nie spotkało sie to z potępieniem ze strony obecnej ekipy rządzącej. Chyba każdy z was pamięta kampanię wyborczą i tę prezydencką i tę parlamentarną. Kto i kogo tak mocno i intensywnie wygwizdywał? Pytanie retoryczne. Teraz obecna partia moze posmakować swojego własnego medykamentu.
A, gdy już jestem przy Mistrzostwach Europy w piłce recznej, to porażka Polakow z Chorwatami wprawila mnie w oslupienie. Czułam, przed meczem, że przegrają. Ale, że przegrają w taaaaaaaaakim stylu, to nawet by mi do głowy nie przyszło. Szok i zdziwienie.
Innym szokiem jest swobodna wypowiedź niejakiej pani profesor Krystyny Pawłowicz, która zaleca czytanie polskiej historii i literatury, a nie "jakichś tam Harrych Potterów". Super. Nawet ja bym sie tak trafnie nie wyraziła.
Insynuacje rządzących, co do tych 500 złotych na dziecko, sa powalające. Biorąc pod uwagę ich motto Bóg - Honor - Ojczyzna, teraz odwołują się do honoru zamożnych Polaków, by jednak honorowo nie brali tych 500 zlotych na swoje dziecko czy dzieci. I to ma być ta narodowa jedność. Po pierwsze - stygmatyzują dzieci na te biedne i te bogate, po drugie dyskryminują dzieci, bo przecież wszystkie dzieci sa równe, ale nie wedlug PiSu, jak sie okazuje, po trzecie to nie jest datek na biedne dzieci, tylko "inwestycja"w dzieci, jak zapewniala w kampanii obecna pani premier. W Szwecji KAŻDE dziecko otrzymuje zasilek w podobnej kwocie. Nawet dzieci królewskie, bo nikt nie dzieli ich na biedne, bogate, obce czy swoje. Ten zasiłek to nie są pieniądze na fryzjera dla mamy dziecka czy na siłownię dla taty. Te pieniądze są na potrzeby dziecka. Oczywiście to rodzice dysponują tymi pieniędzmi, ale cel jest jasny. Moje corki dostawaly ode mnie na swoje konta te pieniądze, gdy skończyly 16 lat, by mialy na swoje wydatki. Kupowaly sobie ciuchy, buty, szly do kina z kolezankami.
A ja ciesze się, z mojego bytowania. Holger Mieszko uprzyjemnia nam tu wszystkim czas, zatapiam się w lekturze Turniej cieni Cherezińskiej, pracuję, gotuje obiady, piekę bułki - semle i zyję sobie spokojnie i sielnkowo gdzieś na obrzeżach tego obrzydliwego świata.
![]() |
mój slicznotek Holger |
![]() |
a w drodze do pracy mam takie atrakcje |
![]() |
moje bułki - semle z masa marcepanową i bitą śmietaną |