I tak weekend chyli się ku końcowi. Nie jest to radosny moment. Niestety. Ale muszę przyznać, że weekend był wspaniały i smaczny! Wczoraj na przyklad Jens grillował kotlety schabowe. Fantastico! Jedlismy je z pieczonymi w piekarniku ziemniakami. Paulina z kolei podała pieczony w tymianku udziec łosia. Dzisiaj dziewczyny świętowały Dzień Ojca, no i ja załapalam sie na smakołyki - tort kanapkowy (chlebowy), tort marcepanowy. Pogoda za oknem byla i jest taka, że nic tylko siąść i jeść. Jest lekka odwiż i ten śnieg, co ostanio napadał, zamienia się w błoto i kałuże. Moglam sie rowniez wyspać do woli, bo Paulina rano wychodzila z psami
 |
Mamy taki komfort, że możemy chodzić na zewnatrz w szlafrokach i tak nas nikt nie widzi. A psy gdzies biegają. |
W tygodniu jednak doznalam lekkiego wstrząsu. Otóż ja, ktora dba o zdrowie rodziny gotując im eko potrawy, piekąc im serniki dowiedziałam się, że kochana rodzinka - Ronny, Natta i Renée podjadają sobie w ...hamburgerowniach w mieście!!! I to w czasie, gdy ja stoję przy kuchence i mieszam zupę. Wyszlo to na jaw zupelnie przypadkowo, gdy Ronny zadzwonil do mnie z pracy i zapytal, czy komorka Renee działa. "A skąd ja mam wiedziec czy działa!" i dodalam "a dlaczego ma nie dzialać?"
"Bo spotkalem Renee w mieście i..."
Zniecierpliwiona przerwałam mu, "Gdzie w mieście?"
"We Frasses" (szwedzki odpowiednik MacDonaldsa). Głodny byłem, nie zdążylem zjeść tego, co jest w domu, więc pojechałem z Nattą do Frassesa".
"Tak...iiii???", zapytałam groźnie. "
"No i tam spotkalismy Jensa i Renee, a Renee szukała swojej komórki. Mówiła, że po prostu zniknęła albo ktoś ją ukradł. Bo oni już zjedli i szykowali się do wyjścia. Jens wrzucił do kontenera resztki z tac i szukali tej komorki", wyjaśniał mi Ronny.
"I co? Znalazła się?", zapytalam.
"Tak, bo zapytalem Renee czy ta komórka przypadkiem nie lażala na tacy pod sterta serwetek, ale ona nie wiedziala, więc poprosiłem personel, by otworzyli kontener i wyciągneli ten worek, by Renee i Jens mogli go przeszukać", relacjonował Ronny "Grzebali potem obydwoje w resztkach żarcia i w końcu znaleźli tego iPhona."
"Więc wlaściwie to dobrze, że byłeś głodny, bo jej nigdy by do głowy nie wpadło, żeby szukać w odpadach swojego telefonu", oznajmiłam zupełnie zrezygnowana i już nie wiedziałam czy mam sie wkurzać na to, że nagle cała rodzina, poza mna i Pauliną, spotyka się w hamburgerowni czy dlatego, że ta Renee jest taka czasami zupełnie bezmyślna.
"Oczywiście, ze nie", potwierdził Ronny. "Gdy powiedzialem im, że może przez pomyłkę któreś z nich wyrzuciło telefon z zawartością tacy, to ona zaprzeczyła i powiedziala, że po prostu ktos jej ukradł i tyle."
"I bardzo dobrze, że tak się stało!", dodalam. "To nauczka, że jecie poza domem!" i na koniec dorzucilam "Jecie i tyjecie!!!", krzyknęłam w komórkę czcionką o rozmiarze 31.
"Ale dlaczego pytasz mnie teraz czy ta komorka działa?", zapytalam
"No, bo wiesz, w tym worze jest wszystko, wylane napoje, sosy, dressingi, sałaty itd, więc może ten jej telefon utopił sie w jakims sosie i przestał działać", wyjaśnił.
Na drugi dzień Ronny mial coś jakby na ksztal wyrzutow sumienia i zaczął się tlumaczyć z pobytu w hamburgerowni, wyjasniając, że on bardzo, ale to bardzo rzadko chodzi tam, tak raz na półtora miesiąca, bo on nic nie poradzi na to, że on tak lubi te hamburgery. A komorka Renee działa.
 |
Frasses w Umeå (zdjęcie internetu) |
A teraz odpowiem na pytania zadane mi przez koleżanke blogową - Czarnego Kota
1. Kawa, czy herbata?
x razy dziennie kawa, 1 raz dziennie herbata.
2. Musisz coś szybko zjeść w czasie wyjazdu, co wybierasz?
ciastka
3. Jeśli myślisz o domu, to jaki zapach przywodzi Ci ta myśl?
majeranek, wanilia, kawa, bułki drożowe
4. Co wywołało u Ciebie uśmiech w dniu wczorajszym?
film na fb, w ktorym dziewczyna o rozmiarze 38 wciąga na siebie dżnisy w rozmiarze 34
5. Morze, czy góry?
przede wszystkim morze, ale gory też
6. Spacer, czy przejażdżka rowerem?
raz to, raz to
7.Podróż na wypoczynek trasą szybkiego ruchu, czy wolniejszymi drogami w terenie zabudowanym?
zalezy, gdzie ten wypoczynek i ile czasu mam w tym miejscu wypoczynku przebywać - jesli tylko tydzien, to szybka trasa
8. Gdybyś miała wydać milion złotych w pół godziny, to co byś zakupiła?
samochod typu camper, ktory po wakacjach bym sprzedała
9. Krzyżówka, czy artykuł?
I jedno i drugie
10. Rosół czy pomidorowa?
we wtorki pomidorówka, a w czwartki rosól :)
11. Czy Twój zawód wykonywany zgodny jest z tym o którym marzyłaś, gdy miałaś 15 lat?
absolutnie nie.